Każdy z nas produkuje około 300 kilogramów śmieci rocznie. To bardzo dużo. Niestety nadal przeważają wśród nich tak zwane odpady mieszane, których nie da się ponownie przetworzyć. Wyrzucany również ogromne ilości kłopotliwych śmieci plastikowych oraz toksycznych takich jak różnego rodzaju baterie, opakowania po lekach, nawozach, czy środkach ochrony roślin. Wprowadzając w życie kilka prostych zasad, możemy znacznie ograniczyć ilość produkowanych odpadów. Jeśli każdy zadba o racjonalne zarządzanie odpadami w swoim gospodarstwie domowym, to w skali całej dzielnicy, województwa, kraju, świata efekt ten skumuluje się, co realnie wpłynie na poprawę stanu środowiska naturalnego. Sprawdź, jak ograniczyć ilość produkowanych śmieci w kilku prostych krokach.
Krok 1.
Odpady biologiczne przeznaczaj na kompost.
Obierki po ziemniakach, czy marchwi, skórki od bananów i wiele innych odpadów organicznych, które codziennie wyrzucamy do śmieci, możemy sami w domu przetworzyć na użyźniający glebę kompost. Kiedyś wymówką, by tego nie robić, był brak ogrodu, w którym można sporządzić pryzmę kompostową. Obecnie nowoczesne niewielkie kompostowniki można ustawić nawet w wieżowcu na 10 piętrze i z powodzeniem produkować kompost. Możemy go później wykorzystać do domowych roślin doniczkowych, balkonowych lub po prostu wysypać w ogródku lub parku, gdzie użyźni glebę i przyczyni się do lepszego wzrostu roślin.
Krok 2.
Zrezygnuj z kupowania żywności w plastikowych opakowaniach.
W sklepach aż roi się od produktów w plastikowych opakowaniach. Niestety w Polsce kupienie luzem przykładowo makaronu nadal nie jest proste. Choć coraz więcej dużych hipermarketów oferuje szeroką gamę produktów spożywczych na wagę. Jeśli mamy taką możliwość, to zdecydowanie warto robić zakupy w takich właśnie sklepach. Jeśli w naszej okolicy nie jest to możliwe, wtedy skupmy się na tym, co da się zrobić. A możemy wiele, przykładowo:
- kupować owoce i warzywa luzem, a nie na plastikowych tackach czy w woreczkach,
- używać własnych wielorazowych bawełnianych woreczków na ziemniaki, jabłka i inne owoce i warzywa,
- rezygnujmy z kupowania przetworzonych produktów żywnościowych w foliowych lub plastikowych opakowaniach jak na przykład chipsy, słone przekąski, batony, ciastka, dania typu instant,
- nie kupujmy napojów w plastikowych butelkach. Lepiej nosić zawsze ze sobą wielorazową butelkę ze stali nierdzewnej z wodą kranowa lub przegotowaną. Jeśli już musimy kupić jakiś napój, wówczas wybierzmy ten w szklanej butelce.
- nie używajmy plastikowych słomek do napojów ani sztućców. Możemy zawsze nosić przy sobie w torebce lub plecaku podręczny zestaw ekologicznych wielorazowych bambusowych sztućców. Jest bardzo lekki, trwały i praktyczny. Świetnie sprawdza się w podróży i na pikniku.
- jeśli już musimy zakupić jakiś produkt w plastikowym opakowaniu, to odpowiednio posegregujmy odpady.
Krok 3.
Kupuj tylko to, czego naprawdę potrzebujesz.
Ta zasada dotyczy zarówno sprzętów domowych, jak i ubrań oraz wszelkich innych przedmiotów. Zanim kupimy kolejną bluzkę, spódnicę, czy buty porządnie się zastanówmy, czy oby na pewno jest nam to potrzebne. Kupujmy ubrania dobrej jakości, wyprodukowane etycznie w Polsce, najlepiej wykonane z naturalnych tkanin, które posłużą nam dłużej. Unikajmy kupowania setek tanich rzeczy w sieciówkach, tylko dlatego, że akurat jest wyprzedaż. Ograniczmy się również w kupowaniu różnego rodzaju gadżetów dekoracyjnych do domu, czy sprzętów kuchennych, z których skorzystamy może ze dwa razy.
Krok 4.
Nie marnuj jedzenia.
Kupuj mniej, ale częściej. Warto oprzeć swoją codzienną dietę na świeżych nieprzetworzonych zdrowych produktach. Z reguły nie można ich zbyt długo przechowywać, ponieważ szybko ulegają zepsuciu. Dlatego, nigdy nie kupuj na przykład warzyw, owoców, mięsa, ryb, czy nabiału na zapas. Weź tylko tyle, ile jesteś w stanie spożyć w ciągu najbliższych dwóch dni. Przetrzymywanie jedzenia w lodówce całymi tygodniami, tylko po to, aby później je wyrzucić, nie ma najmniejszego sensu. Statystycznie każdy Polak wyrzuca od kilkunastu do nawet kilkudziesięciu kilogramów żywności rocznie. To zastraszająco dużo. Pora bardziej odpowiedzialnie podejść do zakupów i zacząć z wyprzedzeniem planować swój jadłospis. Dzięki temu zapanujemy nad zawartością naszej lodówki i ograniczymy marnowanie żywności do minimum.
Krok 5.
Ogranicz używanie baterii.
Niestety w bateriach, których używamy do aparatów fotograficznych, pilotów do urządzeń elektronicznych, czy bram garażowych znajdują się baterie zawierające bardzo szkodliwe dla środowiska naturalnego metale ciężkie takie jak ołów, rtęć, czy kadm. Choć w wielu sklepach znajdują się pojemniki na zużyte baterie, ponadto znajdziemy je również w śmietnikach, to nadal mnóstwo baterii trafia do zwykłych odpadów zmieszanych, a następnie na wysypisko śmieci. Niestety przyczynia się to znacznie do zanieczyszczenia gleby i wód gruntowych. Ma to wpływ na jakość wody, którą codziennie pijemy i której używamy do mycia, a także jakość plonów płodów rolnych, które każdego dnia spożywamy. Weźmy to pod uwagę. Najlepszym rozwiązaniem wydaje się całkowita rezygnacja z baterii na rzecz akumulatorków, które można wielokrotnie ładować. Pamiętajmy również o tym, aby zawsze wszystkie popsute baterie, akumulatory i urządzenia elektroniczne ze wbudowaną baterią utylizować w odpowiedni sposób, czyli oddając je do punktu składowania odpadów niebezpiecznych.
Nasze codzienne wybory życiowe mają ogromny wpływ na stan środowiska naturalnego i tym samym na zdrowie i samopoczucie nas oraz naszych dzieci. Każdy z nas bez większego wysiłku może zrobić naprawdę wiele. Zacznijmy więc stopniowo małymi krokami wdrażać proekologiczne zwyczaje w naszym gospodarstwie domowym. Z pewnością uda nam się znacząco ograniczyć ilość produkowanych odpadów.
